To technologia, dzięki której powstał remake Króla Lwa

Król Lew

Miał swoją premierę w lipcu tego roku i jest sensacją w kasie. Nic dziwnego, że jest to remake samego Króla Lwa, klasyka, która nas przytłoczyła w 1994 roku, kiedy wydał go Disney . Wielu było w bardzo wczesnym dzieciństwie i bardzo się tym cieszyło.

Chociaż nieunikniona dawka dramatu, jaką zawierał, zaparła nam dech w piersiach . Muzyka, fabuła i animacja spotkały się z największym uznaniem krytyków i to z pewnością przyczyniło się do tego, że film stał się legendą. Dziś w remake'u.

Nawiasem mówiąc, remake, który nie jest pozbawiony kontrowersji. I to dlatego, że pomimo zdobycia spektakularnej kolekcji w wysokości 185 milionów dolarów - nic więcej i nie mniej niż 165 milionów euro - kilka dni po premierze, fani japońskiego anime Kimba, biały lew uważają, że nowy Film Król Lew kopiuje zbyt wiele oryginalnej mangi z 1950 roku i wersji, która została stworzona dla telewizji w latach 1965-1967.

Ale poza kontrowersjami nie można przegapić, że Król Lew z 2019 roku to super produkcja opracowana z wykorzystaniem najpotężniejszych technologii . Ale które dokładnie? Dowiemy się, co kryje się za tą taśmą poniżej.

Zobacz ten post na Instagramie

To jedyny prawdziwy strzał w #TheLionKing. Istnieje 1490 renderowanych ujęć stworzonych przez animatorów i grafików komputerowych. Wśliznąłem się w jednym ujęciu, które faktycznie sfotografowaliśmy w Afryce, aby sprawdzić, czy ktoś to zauważy. Jest to pierwsze ujęcie filmu rozpoczynającego Krąg życia.

Post udostępniony przez Jona Favreau (@jonfavreau) 26 lipca 2019 o 12:31 PDT

Jakie technologie zostały użyte w Królu Lwie?

Król Lew chce być, na początek, filmem realistycznym. I technologie to zrobiły. Nikt jednak nie zdaje sobie sprawy, że każde ujęcie, na którym pojawiają się zwierzęta, jest sztucznie wykonane . To znaczy za pomocą komputera. Jest to zatem narzucony realizm.

W rzeczywistości reżyser filmu, Jon Favreau, ujawnił niedawno, że w filmie jest tylko jedna prawdziwa scena . Tak, taki, który nie został wykonany przez komputer, ale pokazuje najczystszą rzeczywistość afrykańskiej sawanny. Ale nie wiecej.

Jak wyjaśnia Favreau, film zawiera łącznie 1490 ujęć wykonanych przez animatorów i artystów CGI. To zdjęcie zostało zrobione w Afryce i reżyser przedstawił je, aby sprawdzić, czy ktoś to zauważy. A prawda jest taka, że ​​nikt tego nie zauważył. Jest to pierwszy obraz, który pojawia się w filmie, podczas gdy gra „Krąg życia”, melodia celebrująca narodziny Simby. I tutaj wszystko się zaczyna.

król lew-01

Co to jest technologia CGI?

Wszystko to pomaga nam stwierdzić, że technologia CGI (Computer Generated Imagery) jest idealna do naśladowania rzeczywistości. W rzeczywistości obrazy generowane komputerowo są jedną z najpopularniejszych technik tworzenia filmów science fiction. To dobry przepis, aby sceny wyglądały jak najbardziej realistycznie. Jest to technika, którą po raz pierwszy zaczęto stosować w 1973 roku w filmie Westworld.

Na przestrzeni lat technologia ewoluowała. Dowodem na to są wielkie sukcesy, takie jak Park Jurajski, Gwiezdne Wojny czy nawet Iron Man. Ale jak wykorzystano CGI w Królu Lwie? 

Król Lew nie jest filmem animowanym. Czemu? Cóż, ponieważ nie zostało to zrobione całkowicie za pośrednictwem komputera. Większość ujęć została wykonana w studio , przy użyciu różnych osób i gadżetów. Stamtąd CGI zostało użyte do dostosowania ruchu autorów i stworzenia obrazów, które ostatecznie można zobaczyć na filmie.

Ale jest też to, że badanie Króla Lwa dodało do projektu inne technologie. Takich jak rzeczywistość wirtualna (VR / AR), która służyła uchwyceniu akcji z niemal każdego kąta . Duża liczba zdjęć uzyskanych w badaniu pozwoliła zespołowi na wybór spośród szerokiej gamy ujęć.

Dlatego film , który został uchwycony kamerą, a nie wygenerowany z komputera , został oznaczony jako film akcji na żywo, a nie taśma w kategorii animacji.